
Bardzo fajny przykład kampanii. Benetton postanowił zrobić casting na 'nowe twarze 21 wieku'. Na stronie It's my time każdy z internautów może się zarejestrować i wziąć udział w castingu, albo też zostać jedynie 'głosującym'. Z tym się chyba jeszcze nie spotkałam w naszych formularzach konkursowych. A zdecydowanie warte polecenia z uwagi na możliwość oszukiwania w głosowaniach. Do tej pory zebrano ponad 36 tysięcy zgłoszeń. Na osobę, która w tej chwili prowadzi w glosowaniu oddano 4,4 tysiąca głosów.
Benetton słynie z niekonwencjonalnych kampanii, a mi spodobało się uzasadnienie takiej a nie innej strategii w kontekście obecnej akcji: 'Nie zaprosiliśmy do współpracy profesjonalnych modeli, pomyśleliśmy dlaczego nie poprosić ludzi z całego świata, żeby pokazali jak wyglądają - zamiast pokazywać im jak my ich widzimy'.
Częścią kampanii jest augmented reality. Ze strony konkursowej można wydrukować wybraną kampanię, która zawiera marker. Po zbliżeniu markera do kamery, widzimy jak modele poruszają się, śpiewają, tańczą.. W uzasadnieniu czytamy, że modele nie wyglądają dobrze 'na statycznej kreacji'. Więc czemu ich nie ożywić?
Informacje pochodzą z Marketing Vox oraz z CNN
A na koniec, hasło kampanii: It's my time! Dokładnie. I tego się będę trzymała :)
