Pan profesor robił testy. 9 z 16 osób, które uczyły się gry w rękawiczkach nauczyło się grac utwor bezbłędnie.

Mi sie ten pomysł podoba, ale przykład z własnego podwórka pokazuje, że dobry nauczyciel, troche wyobraźni muzycznej i mozna nauczyć się kilku linijek prostych utworów. Tak właśnie moja siostra (pianistka), nauczyła mojego syna, lat 8 - kilku prostych utworów. Dziecko miało niesamowita frajdę i chwali się teraz gdzie może, co umie.
Na rynku mamy też przecież inne 'pomoce' naukowe. Weźmy chociażby Guitar Hero, które powstało w 2005 roku i nieprzerwanie święci tryumfy. Można sobie pograć na Gibsonie Les Paul ze Slashem, czy Zakkiem Wylde'm. Kilka zespołów skorzystało z popularności Guitar Hero i zostały stworzone edycje specjalne, z Metallicą, Aerosmith, czy Van Halen. Oczywiście producenci poszli na całość i gra dostępna jest na wszystkie platformy: PS2, PS3, Xbox, Wii i platformy kieszonkowe. Pierwsze wydanie gry, zarobiło 45 mln dolarów, z ponad półtora miliona sprzedanymi kopiami. Druga edycja to jeszcze większy sukces. Podsumowując, gry sprzedały się w ilości 25 milionów egzemplarzy, a Guitar Hero III była pierwszą grą singleplayer, która zarobiła ponad miliard dolarów.

Wspomnę jeszcze nasz rodzimy iSing. Jeśli umiesz śpiewać (albo nie umiesz :) ), możesz założyć konto, nagrać w domowym zaciszu piosenkę i czekać aż zadzwoni światowej sławy producent, aby nagrać Twoją płytę. Osobiście przesłuchałam kilka nagrań użytkowników iSing i jestem pod mega wrażeniem. Dodatkową motywacją dla śpiewających są organizowane konkursy. I wtedy rzeczywiście, szansę na bycie zauważonym mocno wzrastają.
Podziwiam tych, co lubią się pokazać, pokazać swój talent. Czy to przy wykorzystaniu uczących rękawiczek, czy też poprzez aplikacje pomagające w pokazaniu co się potrafi.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz